Samookaleczanie się

Zachowania autodestruktywne, w tym samookaleczanie się, są aktami przemocy skierowanymi wobec własnego ciała. Pośrednio przejawiają się jako różne formy sprawiania krzywdy swojej fizyczności bądź psychice, poprzez m.in. zaburzenia odżywiania, ryzykowne zachowania lub nadużywanie substancji psychoaktywnych. Do ich najostrzejszych i skrajnych form zaliczamy próby samobójcze oraz samookaleczenia.

Samookaleczanie dzieci i młodzieży

Nie jest tajemnicą, że samookaleczanie, jako świadome ranienie swojego ciała i zadawanie sobie fizycznego bólu, to problem występujący głównie (ale nie tylko) wśród dorastających nastolatków. Badania epidemiologiczne przeprowadzone w 2016 r. wśród ogólnej populacji polskiej młodzieży wskazują, że samouszkodzeń dokonuje ok. 14% nastolatków w wieku od 16 do 19 lat, z czego większość grupy stanowią dziewczęta, a liczba przypadków samookaleczeń z roku na rok znacznie się powiększa.

Powody samookaleczeń wśród nastolatków są różne, tak, jak różne są ich własne doświadczenia. Rozładowanie napięcia emocjonalnego i fizjologicznego, traumy z dzieciństwa, takie jak wykorzystanie seksualne, utrata rodzica, nadużywanie substancji psychoaktywnych w rodzinie czy przebyta ciężka choroba to tylko niektóre z nich. Do częstych przyczyn samookaleczeń zaliczamy także czynniki społeczno-kulturowe – poczucie niedopasowania, chęć przypodobania się, lub zbyt duże wymagania stawiane przed młodymi osobami.

Samookaleczanie dorosłych

A co z dorosłymi? W przypadku osób dorosłych przyczyny samookaleczania mogą być podobne jak w przypadku nastolatków. Uszkodzenia ciała pojawiają się jako sposób radzenia sobie z negatywnymi emocjami, depresją, trudnościami związanymi z codziennością.
Dorośli samookaleczają się także w akcie próby przepracowania ciężkich wydarzeń z ich aktualnego życia, takich jak przemoc w związku, doświadczenie gwałtu czy bezpłodność. Dzięki samookaleczaniu osoba odczuwa ulgę lub wręcz przeciwnie – jeszcze większe poczucie winy. Ból stanowi adekwatną karę za swoje przewinienia. Zdarza się również, że w ten autodestrukcyjny sposób wydaje im się, że odzyskują poczucie kontroli nie tylko nad swoim ciałem, ale również stanami emocjonalnymi.

Niekiedy samookaleczanie się może stanowić próbę manipulacji uczuciami drugiej osoby. W żadnym przypadku jednak nie należy lekceważyć występujących objawów zagrażającego zdrowiu zachowania.

Rodzaje samookaleczeń

Samookaleczenie przejawia się wieloma zachowaniami. Nie dotyczą jedynie przerywania ciągłości skóry, poprzez nacinanie ramion, dłoni, nóg, twarzy czy piersi, czy wydrapywania ran żyletką lub innymi ostrymi przedmiotami.

Do samookaleczeń zaliczamy również:

● wbijanie ostrych przedmiotów w ciało,
● przypalanie skóry,
● parzenie się gorącą wodą, parą wodną lub substancjami chemicznymi
● bicie się, czyli zadawanie ciosów w brzuch lub inne części ciała,
● obijanie się o ściany lub rzeczy
● drapanie,
● gryzienie
● nakłuwanie
● wyrywanie włosów.

Jak psychologia i psychoterapia rozumie samookaleczanie?

Armando R. Favazza wyodrębnił trzy rodzaje samouszkodzeń:
● wielkie, stanowiące zagrożenie dla zdrowia i życia, pojawiające się podczas epizodów psychotycznych;
● stereotypowe, pojawiające się u osób neuroatypowych bądź psychotyków,

● umiarkowane, występujące najczęściej.

Samookaleczanie umiarkowane – czym jest?

Za Favazzą, samookaleczanie umiarkowane dzielimy je na dwie grupy:

  1. Samookaleczenia kompulsywne, które powtarzają się codziennie i wielokrotnie, zwykle w dokładnie ten sam sposób, w formie zrytualizowanej bądź zautomatyzowanej.
  2. Samouszkodzenia impulsywne, które dzielimy na:
    a. samouszkodzenia epizodyczne – nacinanie, przypalanie bądź zadawanie sobie ciosów
    b. samouszkodzenia nawracające – nacinanie, przypalanie bądź zadawanie sobie ciosów ze znacznie większą częstotliwością niż w przypadku samouszkodzeń epizodycznych.
    Warto dodać, że częste samookaleczanie się może prowadzić do uzależnienia od danej
    czynności autoagresywnej.
    W DSM V wyróżniamy następujące kryteria samookaleczenia bez intencji samobójczej:
    • W ostatnim roku osoba przez co najmniej 5 dni dokonuje samouszkodzeń bez
      intencji samobójczej.
    • Osoba ta musi wykazywać przynajmniej jedną z motywacji:
      a. poszukuje ulgi w doznawanych negatywnych uczuciach lub stanie psychicznym
      b. próbuje rozwiązać w ten sposób konflikty interpersonalne
      c. chce osiągnąć przyjemność.
    • Zamierzone samouszkodzenia muszą być związane z przynajmniej jednym z poniższych:
      a. występowanie konfliktu interpersonalnego czy negatywnych emocji lub myśli (np.
      depresji, lęku, napięcia, złości) w okresie bezpośrednio poprzedzającym samouszkodzenie
      b. zaabsorbowanie planowanym działaniem w okresie bezpośrednio go poprzedzającym
      c. rozmyślanie, ruminacje dotyczące samouszkodzeń.
    • Samouszkodzenie nie jest usankcjonowane kulturowo (np. tatuaże, piercing) i nie jest ograniczone do zdrapywania strupków czy obgryzania paznokci.
    • Zachowanie to lub jego konsekwencje powodują znaczący dyskomfort psychiczny i wpływają na funkcjonowanie.
    • Zachowanie nie występuje wyłącznie w przebiegu epizodu psychotycznego, majaczenia, intoksykacji czy zespołu abstynencyjnego i nie może być lepiej wyjaśnione przez inne zaburzenie (np. upośledzenie umysłowe, zespół Lescha–Nyhana).

Warto pamiętać o rozróżnieniu samookaleczeń prowadzących do podejmowania prób samobójczych, które zagrażają życiu klienta, od samookaleczania się bez takiej intencji. W żadnym przypadku nie należy lekceważyć występujących symptomów i pracować z nimi adekwatnie do potrzeb klienta.

Samookaleczanie – metody leczenia

Bardzo ważną metodą, nie tyle leczenia, ile zapobiegania samookaleczeniom, jest profilaktyka. Dlatego tak istotne jest, by zarówno psychologowie szkolni, jak i nauczyciele, byli wrażliwi na stan swoich podopiecznych, a także działali profilaktycznie na terenie placówki. Wczesne wykrycie samookaleczania pomoże mu zaopiekować się swoimi problemami, odkryć ich przyczyny, a także, o czym trzeba pamiętać – zmniejszy ryzyko dalszych zachowań autodestrukcyjnych, w tym możliwego samobójstwa.

Jest wiele metod i narzędzi pomocnych w pracy z osobami samookaleczającymi, jak podaje W. Radziwiłłowicz (2020). Terapia DBT; terapia przez naukę radzenia sobie z chorobą i leczenia; poznawcza metoda 5 kroków polegająca na analizie łańcucha zdarzeń, który doprowadził do aktu przemocy; oddziaływanie terapeutyczne poprzez twórczość własną klientów umożliwiającą wyrażenie nagromadzonych emocji, marzeń, stanów i fantazji; oraz praca z ciałem, pozwalająca na odbudowanie więzi z własną cielesnością, troską o nią, a także uważnością na doznania płynące z ciała.

Istotną rolę odgrywa również terapia rodzinna, która uwrażliwia rodziców na problemy dziecka i uczy ich wspólnego radzenia sobie z problemami. Dzięki niej można również poznać przyczyny samookaleczeń nastolatka, które leżą u podłoża autoagresywnych zachowań, aby móc skutecznie zminimalizować ich występowanie. Nie zapominajmy także o współpracy z psychiatrą i farmakoterapii, której oddziaływanie nierzadko okazuje się równie ważne w procesie leczenia.

Jak sobie radzić, gdy zauważysz samookaleczanie u bliskiej osoby? Co robić, a czego lepiej unikać?

Przede wszystkim, nie bagatelizuj, nie próbuj pocieszać używając wyświechtanych komentarzy, nie denerwuj się na osobę dokonującą samookaleczeń. Najważniejsza w kontakcie jest empatia, próba zrozumienia stanu psychicznego drugiego człowieka, “wejście w jego buty”. W trakcie rozmowy staraj się być spokojny, nie zmuszaj, nie krzycz, nie przekonuj. Zbyt intensywne reakcje i nadmierna chęć pomocy mogą przynieść odwrotny skutek i spowodować, że osoba zamknie się przed tobą, bo nadwyrężysz jej zaufanie.

Pamiętaj, że zdrowienie to proces – bądź cierpliwy. Koniecznie zaopiekuj się osobą, proponując wizytę u psychologa lub psychoterapeuty i psychiatry. Zainteresuj się nie tylko śladami, które powstały poprzez samookaleczanie, ale, co najważniejsze – ich przyczynami, związanymi ze stanami emocjonalnymi, trudnymi zdarzeniami, konfliktami społecznymi. Delikatnie, bez naciskania, spróbuj dowiedzieć się, co czuje bliska Ci osoba, co się dzieje w jej życiu. Bądź wsparciem, a nie kolejną trudnością do pokonania.

Potrzebujesz wsparcia? Zarezerwuj termin w naszym Ośrodku, jesteśmy tu dla Ciebie.

Bibliografia:

Gmitrowicz A., Makowska I., Samookaleczenia bez intencji samobójczej a zachowania samobójcze, Psychiatr Psychol Klin 2018, 18 (2), p. 173–179

Januszewski A., Samouszkodzenia ciała formą autodestrukcji u młodzieży, w: Zadania i wyzwania medycyny – charakterystyka problemów i postępowanie terapeutyczne, red. K. Maciąg, M. Maciąg, Wydawnictwo Naukowe TYGIEL sp. z o.o., Lublin 2018, s. 141-151

Półrola-Miętka K., Samookalecznie u dzieci i młodzieży – rola rodziców we wspieraniu terapii, dostęp online 10.02.2023: https://www.centrumdobrejterapii.pl, 2022

Radziwiłłowicz W., Autoagresja – samobójstwa i samookaleczenia, Rozdział 16, w: Psychologia kliniczna dzieci i młodzieży, Państwowe Wydawnictwo Naukowe, Warszawa 2020, s. 557-568

Rozenbajgier M., Współczesne przejawy zachowań ryzykownych dzieci i młodzieży, w: Humanitarian Corpus, Issue 34, Vol. 2, wyd. Тvory, Vinnytsia 2020, s. 67-74



Joanna Sadowska

Autorka artykułu: Joanna Sadowska

Najważniejsze jest dla mnie Twoje bezpieczeństwo. Chcę, byś czuł(a) się zaopiekowany(a). Nie zawsze będzie łatwo — każda rewolucja to efekt złości, a zmiana to dziecko buntu. Ja będę z Tobą tam, gdzie Cię wiatr wywieje — czy na mieliznę, czy na wyspę, czy na otwartą wodę. W naszej relacji nigdy nie zostaniesz sam(a).

Udostępnij artykuł:
Facebook
Twitter
LinkedIn
Ostatnie artykuły
.